Nasza wczorajsza podróż :)
A to kilka ujęć z mamusiowego aparatu. Widok niesamowity, prawda? Gdyby przyszło Wam do głów, że weszliśmy tam na nogach, wyprowadzam z błędu. Na góre wjeżdza się autem :)
W tym gigantycznym łopianie chcieliśmy poszukać jakiegoś malucha do kompletu naszego, ale ... dzieci już w takie rzeczy nie wierzą, nie dały się wkręcić. Nie wiem nawet czy to łopian. Generalnie gigantyczne liście, łodygi jak nadgarstki. Chwilę potem udałam, że liść Franka atakuje... Mina tegoż - bezcenna :)
Habari Njema : Im wyższa góra tym piękniejsza widoki, dla dodania otuchy :)
Komentarze
Prześlij komentarz