Nasza najmłodsza pociecha jest w trakcie wkraczania w dorosłość, co objawia się między innymi coraz bardziej wymyślnymi żartami, ciętymi ripostami, a także.... traceniem zębów mlecznych. Wkraczanie jeszcze chwilę potrwa, bo zębów jeszcze kilka zostało, ale ostatnio jakoś tak się złożyło, że kilka z nich posypało się w dość krótki czasie. Zaczęło się w Wigilię, ale kilka dni temu poleciał chyba już trzeci.
Nasza Dosia, zwana po cichu Kasownikiem, wygląda obecnie tak:
Prawda, że uroczo?A co do jej żartów i ciętych ripost, nie wiem sam jak zniesiemy ich eskalację wraz z wiekiem.
Chyba będę musiał poświęcić im osobny wpis, żeby przejść tę traumę.
Komentarze
Prześlij komentarz