Przejdź do głównej zawartości

Na zdrowie!

To ostatni dzień wakacji. Spacer i moczenie nóg w morzu, objazd po placach zabaw. Cudny dzień. Wszyscy tylko rozmawialiśmy wtedy, o tym jak jest fajnie i szkoda, że nie ma z nami taty.

 Urocza prawda?
 Mamo, a czy teraz jak taty nie ma to ja jestem GłowaRodziny?
 Mamo, ide zobaczyć czy zamknęłaś samochód/ drzwi na klucz.
 - Synu wyrzucisz śmieci?
 - Tak, już idę.
Mama do reanimacji...
Bo tak bez "zaraz? czemu ja?potem! robie coś? znowu coś".
Helenka. Sama słodycz.
Gdy nie ma taty, potrafi pół nocy przecycać. Tata wraca - dziecię śpi do rana bez jęknięcia czy pierdnięcia.


Już miesiąc!! Jestem bez glutenu. Żałuję, że tak późno.
Ominęłoby mnie tyle chorób i niedogodności... Może nawet miałabym jakiś etap bycia szczupłą w życiu? W każdym razie, nie miałabym bankowo PCOS! i terapii z tym związanych! nie miałabym w zawiązku z tym kłopotów z krążeniem! zespołu nadwrażliwego jelita! otyłości i tych wahań wagi! i kompleksów!!! Może byłabym sportowcem! biegała po górach! Może urodziłabym wtedy naturalnie, a nie te cięcia cięcia...
W kazdym razie - to co nazywamy pszenicą, pszenicą przestałobyć ponad pięć dekad temu!! Było wiadome, że jak się oszołomstwo zabiera za poprawianie natury to będą tego konsekwencje.
Znacie kogoś kto pożegnawszy się z bliskimi, zamknął oczy i zasnął na wieki?
Wiecie czemu teraz odchodzi się w bólu i samotności hospicjum? Czemu dzieci już mają cukrzycę, nadciśnienie, depresję, tracimy wzrok, mamy kamienie w woreczkach, chorujemy i chorujemy...

Tu mała zajawka - a książka, lektura obowiazkowa.
Natomiast, nadmieniam, że zaczęłam bez książki więc niech nie będzie ona wymówką.

Polecam coby ustrzec się "nagłej i niespodziewanej śmierci" wylewu, zawału, śpiączki cukrzycowej i wziąść odpowiedzialność za siebie.

Na zdrowie.

Komentarze

  1. Witam całą familię :) Poszukując nowych, ciekawych blogów do czytania trafiłam na Wasza stronę. I to od razu na tak ciekawy post. Bardzo zainteresowała mnie ta książka, już zapisałam sobie jej tytuł i przy najbliższej okazji zaopatrzę się w nią.

    Niestety przyszło nam żyć w takich czasach - nie możemy mieć żadnej pewności, że to, co jemy jest zdrowe i nie było faszerowane żadnymi "ulepszaczami". No chyba, że sami poświęcimy swoje życie na ekologiczne uprawy i hodowle. Tylko kto tak naprawdę może sobie na to pozwolić?

    Coraz częściej słyszy się o różnych aferach związanych z mięsem i to sprawia, że jadam go coraz mniej. Kto wie? Może niedługo wyeliminuję także gluten?

    Jeszcze raz dzięki za namiary na książkę. O takich rzeczach powinno się głośno mówić.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu, najlepiej bez deszczu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, dieta bez glutenu jest prozdrowotna - warto ją stosować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gluten w przypadku zdrowych osób jest w porządku, inaczej mają alergicy. Z resztą sobie poczytajcie https://www.wybierzzycie.pl/ , nie ma co funkcjonować z błędną wiedzą

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również przykładam dużą uwagę do tego, co jem. Glutenu nie wyeliminowałam, bo nie choruję na celiakię, ale faktem jest, że o swoje zdrowie bardzo dbam... Zastanawiam się nawet czy nie skorzystać z oferty Centrum Medycznego https://cmp.med.pl/oferta-dla-firm/ i czy nie wykupić sobie prywatnej opieki medycznej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka, ...

Politycznie poprawne absurdy

Kilka lat temu, w jednym z pierwszych tekstów, które popełniłem na tych łamach pisałem o tym, że żyjemy w science-fiction, że dopadły nas realia z fantastyczno-naukowych powieści publikowanych jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Już wtedy wymowa tego, co napisałem nie była pozytywna, ale po szczegóły odsyłam do archiwum, gdzieś w okolice połowy roku 2013.  Dziś jeszcze bardziej dobitnie dopadają nas realia, które do niedawna znane były tylko miłośnikom fantastyki albo futurologom roztaczającym fatalistyczne wizje przyszłości. Śmiało mogę powtórzyć swoje słowa, że żyjemy w science-fiction. Niestety pod wieloma względami jest to dość mroczna, żeby nie powiedzieć tragiczna, wizja przyszłości i rozwoju ludzkości. Nie-on czy nie-ona W roku 2004 Jacek Dukaj wydawał swoją „Perfekcyjną niedoskonałość”, gdzie post-ludzkość zatracała się w wirtualnych rzeczywistościach, a jednocześnie zatracała samą siebie. Jednym z tego wyznaczników było używanie aseksualnych końcówek. Na świecie nie pozostało ...

Europejska rewolucja klimatyczna

Powiedzmy sobie wprost, że te wakacje, jakie by one nie były, mogą być jednymi z ostatnich, których większość z nas doświadczy w takiej formie do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. I powiedzmy sobie jeszcze bardziej wprost - styl życia, do jakiego przywykliśmy przez ostatnie kilka czy kilkanaście lat już wkrótce przejdzie do historii. A wszystko dzięki europejskim decydentom, którzy fundują nam wzrost cen i kosztów wszystkiego w imię walki z ociepleniem klimatu. W coraz większym stopniu walka ta przypomina kroczącą wielkimi krokami rewolucję. Natomiast rewolucje mają to do siebie, że wywoływane w imię poprawy życia prostych ludzi najczęściej negatywnymi skutkami dotykają właśnie tych prostych ludzi chcących zwyczajnie żyć swoim życiem. Nie bez powodu ukuto powiedzenie, że „rewolucja zjada swoje własne dzieci”. Bo zwykle jest ona gwałtowną zmianą, która burzy porządek świata, by wykuć całkiem nowy świat. I taki cel przyświeca właśnie Komisji Europejskiej, która opracowała program naprawy ś...