Poznajecie tę panienkę na zdjęciu poniżej? Tę z niebieskimi oczami i rzęsami jak wachlarze? Tę z zadziornym uśmiechem i zaraźliwym śmiechem? Tę samą która będąc taka mała już jest starszą siostrą?
Pewnie znacie.
A jeśli nie, to poznajcie pannę Helenę. Tę samą, która tydzień temu stała się pełnoprawną dwulatką i nawet próbowała zdmuchnąć świeczki na serniku-torcie. Z tzw. umiarkowanym sukcesem, ale również ze wsparciem starszego rodzeństwa.
A teraz popatrzcie sobie. I pożyczcie jej czegoś miłego :)
sto lat dla Helenki!
OdpowiedzUsuńMy świętujemy 2 lata za miesiac :))
sto lat. Niech rośnie zdrowa i szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuń