Przejdź do głównej zawartości

Tateczko

Jakby ktoś z was nie wiedział co to jest tateczko, nie martwcie się, ja też do wczoraj nie wiedziałem. Na szczęście mam bardzo mądra córkę, która mi takie rzeczy tłumaczy i wyjaśnia. Co więcej, dzięki niej mogę także i wam teraz to wyjaśnić.
Otóż tateczko wygląda tak:

I jest niczym więcej niczym mniej, a po prostu słoneczkiem z wąsami. Proste, nie?

A żebyście mieli pełny kontekst, to pokażę wam jeszcze gdzie pojawił się tateczko.


I tak już z zupełnie innej beczki, zupełnie inny rysunek Helenki.


I jeszcze jeden. A co?!


I w zasadzie mógłbym tak jeszcze długo, bo tych rysunków mamy na kilogramy. Helka produkuje je w ilościach hurtowych, a my niezmiennie się zachwycamy.

A wy?

Komentarze

  1. Skąd ja to pamiętam - rysunki w ilościach hurtowych:) Tak swoją drogą, nie wpadłabym na to, że tateczko, to słoneczko, jakkolwiek dziecięca logika słowotwórcza jest nieodgadniona i tylko im znana. PS. Cóż za zmiany w wyglądzie bloga! Pozdrawiam. Małgosia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Łzawe łganie znad granicy

Od połowy sierpnia Polska, Litwa i Łotwa zmagają się z falą migrantów wypychanych przez granice z terenu Białorusi. Od połowy sierpnia trwa nieustający, a wręcz narastający najazd cudzoziemców sprowadzonych przez Alaksandra Łukaszenkę z Bliskiego Wschodu. Od połowy sierpnia, najpierw nieco niemrawo i po kryjomu, a teraz już otwarcie, białoruskie służby kierują ruchem migrantów i sterują prowokacjami wzdłuż całej swojej zachodniej granicy. W chwili gdy zaczynam pisać do Was te słowa, mamy już za sobą dwie próby otwartego szturmu - najpierw z lasu w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej, a potem już na samym przejściu. Wobec cudzoziemców rzucających kamieniami, prętami, gałęziami, ale i granatami hukowymi Polacy użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych. Bilans na dziś to rannych 12 polskich funkcjonariuszy - policjantów, pograniczników i żołnierzy. Jedna ze strażniczek leży w szpitalu z pękniętą czaszką, na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bilansu po stro