Przejdź do głównej zawartości

Poszukiwacze

Skwapliwie skorzystaliśmy z braku opadów atmosferycznych, słońca nieśmiało łypiącego zza chmur oraz mamy potrzebującej dłuższej chwili spokoju do nauki i wybraliśmy się z maluchami na poszukiwania pierwszych wiosennych śladów. Od razu zepsuję wam humor i napiszę, że śladów było niewiele.

"Śladów było niewiele."

Bo jednak wiatr wygonił nas z ulubionego placu zabaw nad samym morzem. Bo jednak temperatura ok. 4 stopni powyżej zera to jeszcze nie idealne warunki na zjeżdżanie, bujanie i skakanie. Bo jednak to słońce za słabo jeszcze łypie. Bo jednak zjeżdżalnie i huśtawki nie wyschły jeszcze po nocnych deszczach.
Niemniej maluchy były więcej niż zadowolone z ciepłej herbaty, miski frytek i możliwości pobiegania po świeżym powietrzu. A i tata nie gapa, i chętnie pochodził statecznie pomiędzy huśtawkami i innego rodzaju sprzętem rozrywkowym. No i mama nauczyła się tego i owego i może nawet kurs zaliczy (a jaki to może kiedyś sama napisze).
W zasadzie same plusy, ale jednak chciałbym wystosować na koniec mały apel do wiosny.

"Przyjdź już."

Koniec apelu. Mówiłem, że będzie mały.

I jeszcze 4 zdjęcia, dokładnie tyle ile stopni Celsjusza pokazał termometr nad morzem.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka, ...

Politycznie poprawne absurdy

Kilka lat temu, w jednym z pierwszych tekstów, które popełniłem na tych łamach pisałem o tym, że żyjemy w science-fiction, że dopadły nas realia z fantastyczno-naukowych powieści publikowanych jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Już wtedy wymowa tego, co napisałem nie była pozytywna, ale po szczegóły odsyłam do archiwum, gdzieś w okolice połowy roku 2013.  Dziś jeszcze bardziej dobitnie dopadają nas realia, które do niedawna znane były tylko miłośnikom fantastyki albo futurologom roztaczającym fatalistyczne wizje przyszłości. Śmiało mogę powtórzyć swoje słowa, że żyjemy w science-fiction. Niestety pod wieloma względami jest to dość mroczna, żeby nie powiedzieć tragiczna, wizja przyszłości i rozwoju ludzkości. Nie-on czy nie-ona W roku 2004 Jacek Dukaj wydawał swoją „Perfekcyjną niedoskonałość”, gdzie post-ludzkość zatracała się w wirtualnych rzeczywistościach, a jednocześnie zatracała samą siebie. Jednym z tego wyznaczników było używanie aseksualnych końcówek. Na świecie nie pozostało ...

Popolitykujmy

Kilka dni temu jechałem ze znajomym w dłuższą drogę i była okazja do pogadania o tym i owym. Takie trochę "nocne Polaków rozmowy" tyle że rano i w samochodzie, więc bez procentów. Tematów było dużo, ale oczywiście w końcu zeszło na politykę. Bo jakże by to było tak bez polityki w polskim gronie. A skoro polityka to wiadomo... narzekanie i psioczenie na polską, pożal się Boże, klasę polityczną, która z klasą to może ma wspólną jedynie nazwę, ewentualnie konto na "Naszej Klasie". I tak w trakcie głośnego zastanawiania się nad powodami obecnego spsienia, czy mówiąc delikatniej, zepsucia sceny politycznej skrystalizowała mi się taka myśl, która od dawna chodziła mi po głowie. Padło pytanie znajomego, dlaczego w latach 20-tych wszystkie, lub niemal wszystkie ważne parti...