Przejdź do głównej zawartości

Cała władza w ręce...

Dziś Franek miał okazję doświadczyć działania demokracji na własnej skórze. Jak się okazało wziął udział w wyborach do samorządu szkolnego jako... kandydat.
Zupełnie niespodziewanie dowiedzieliśmy się o tym czytając "listę wyborczą". Wprawdzie jakiś czas temu coś wspomniał, że chciałby wystartować w wyborach, ale po głębszym podrążeniu tematu okazało się, że nie ma pomysłu ani na program wyborczy, ani na plakat, ani na samorząd szkolny.
Do dziś myśleliśmy, że pomysł porzucił, ale okazało się, że jednak nie.
Teraz niecierpliwie czekamy na podliczenie głosów, ogłoszenie wyników i wieczór wyborczy. Z wiadomych sobie źródeł wiemy, że Franek otrzyma co najmniej trzy głosy, co wobec kompletnego braku jego kampanii wyborczej i całkowitego braku promocji można uznać za sukces jego ponadprzeciętnej osobowości oraz magii słynnego nazwiska  :-)
Cóż, zobaczymy czy za tydzień będziemy świętować wielki i niespodziewany sukces, czy też po cichu przejdziemy nad "porażką" do porządku dziennego. A za rok, jeśli samorządowe ambicje Franka, będą kontynuowane, zrobimy mu taką kampanię, że zagłosują na niego nawet konkurenci.

A tak pozostając w temacie wyborów... Podobno Pawlak już nie przewodniczy PSL. Koniec epoki normalnie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Stukanie

Otóż taka jest sytuacja, że na początku grudnia stuka nam kilka rocznic istotnych. Jakoś tak się złożyło, że najpierw 3 dnia miesiąca bieżącego stukneło pannie Dorocie 3 lata życia wesołego. Dzień później nam najstarszej połowie rodziny stukneło 11 lat od zamieszkania pod dachem, pod którym nadal mieszkamy (młodsza połowa Futraków mieszka oczywiście krócej, bo i życie ich krótsze jest nieco, na przykład panny Doroty - zaledwie trzyletnie - ale o tym już chyba było). 5 grudnia mieliśmy przerwę w świętowaniu, mogliśmy wyleczyć kaca i chwilę odpocząć od szampańskiej zabawy, ale tylko po to, żeby już grudnia 6 świętować stuknięcie kolejne - tym razem wydarzenia, od którego wszystko się zaczęło. To właśnie 6 grudnia, mając dość trochę obrabiania zdjęć dzieci z przedszkola na Kabatach, napisałem list (jak się okazało za długi, chociaż wyszło na to, że w sam raz) do niejakiej Iwki, której wtedy nawet wirtualnie nie znałem. A potem już poszło, kawa, kino, jedna impreza, druga impreza, ślub