Nie, wbrew tytułowi nie będzie o moim ulubieńcu z serialu M.A.S.H. Nie będzie też o żadnych tematach zoologicznych, chociaż ostatnio Franek zaczytuje się książką o zwierzętach i co i rusz częstuje nas jakąś rewelacją ze świata fauny. Tytuł to na cześć Zuzki, z którą właśnie wróciliśmy od okulisty, ze standardowego badania, które przechodzą dzieci w wieku szkolnym. Oczy ma córcia sprawne, bystre i wszystkowidzące. A co do wieku szkolnego naszych pociech, ktoś może się zdziwić lekko, że to już oboje ten wiek osiągnęli. Otóż tak. Franek jak wiadomo od dawna w szkołach bryluje, Zuzka zacznie dokładnie jutro. Tak, tak, koniec wakacji nastał, czas do nauki. Córcia idzie do pierwszej zerówki, tzw. Junior Infants, będzie się uczyła literek, poznawała kształty, ciut matematyki liźnie, pozna koleżanki i kolegów, a za rok pójdzie do Senior Infants, czyli klasy od której zaczynał Franek swoją karierę w szkole w Irlandii niemal 5 lat temu. Leci ten czas, dzieci rosną, aż dziw bierze, że jeszcze...