Dawno, dawno temu, kiedy po świecie chadzały dinozaury... Nie. Trochę później. Dawno, dawno temu, kiedy Mieszko I... Nie. Jeszcze nieco później. Dawno, dawno temu, kiedy na półkach w sklepach w Polsce stał tylko ocet... Już blisko, ale jeszcze trochę później. Dawno, dawno temu, w zamierzchłym roku 1994... O! Dokładnie wtedy! ...wybrałem się na koncert Bad Brains w warszawskiej Stodole (dla młodszego pokolenia, lub tych spoza stolicy - Stodoła to wcale nie centralne miejsce składowania słomy do butów dla Warszawiaków, tylko centralny studencki klub, czyli imprezownia, sala koncertowa i bar w jednym). Mimo młodego wieku nie był to wcale pierwszy koncert na jakim byłem. Był za to najlepszy (do tej pory jest w czołówce tych, które widziałem). Chłopaki z Bad Brains zrobili na mnie takie wrażenie, że postanowiłem zachować bilet z koncertu na pamiątkę. Jak postanowiłem, tak zrobiłem. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, że będzie to miało tak dalekosiężne skutki, bo skoro już zostawi...
Futraki jakie są każdy widzi