Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Rodzinnie (aczkolwiek nie do końca)

Franek gdzieś tam w górach Wicklow wędruje po lasach i polach zbierając wędrownicze pagony, a tymczasem jego rodzice i młodsze siostry wybrali się do Glencomeragh House w celu spędzenia wyjątkowo rodzinnej niedzieli. Brakowało nam Franka, ale nie brakowało towarzystwa ani rozrywek. Bo oprócz naszej rodziny w tym samym miejscu i czasie pojawiło się jeszcze 9 czy 10 innych rodzin (niektóre bardziej dzietne od naszej). Część z nich znaliśmy wcześniej, części w ogóle, ale atmosfera była przyjazna ze wszech miar. Bo w końcu Glencomeragh House to ośrodek rekolekcyjny naszej miejscowej diecezji Waterford i Lismore, a dzisiejszą okazją do jego odwiedzenia było drugie Spotkanie Rodzin Katolickich. Była msza, kawa/herbata, gry i zabawy w podgrupach (wiekowych), rozmowy i lunch, jeszcze więcej gier i zabaw oraz spacery po terenie, gdzie spotkaliśmy i papugi, i indyki, i pawie, i inne ptactwo, którego z braku miejsca i znajomości nazw nie wymienię. Dzieci bawiły się przednio, rodzicom też nicze