Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Nowa potrawa

Dziś szef kuchni serwuje nową potrawę - Helkę w klockach. Korzystając z nieobecności żony i starszych dzieci zrobiliśmy z maluchami małe pobojowisko klockowe, a potem usiłując je jakoś posprzątać (bezskutecznie dodam), udało się nam zakopać niemal całą Helkę. Ot, takie wieczorne zabawy taty z córkami.

30 sekund

Niecałe nawet pół minuty nieuwagi wystarczyło, żeby Dosia złapała, otworzyła i zaczęła zajadać... farby plakatowe swojej siostry. Nie ma co, sprytna dziewczyna. Udało jej się skutecznie zmieszać niebieski z zielonym, a domieszka brązowego i białego pozwoliła uzyskać niepowtarzalny kolor, którym ozdobiła swoje usta i okolice. A potem nie dała sobie wyjaśnić, że na makijaż nieco a wcześnie i malować się będzie mogła dopiero jak skończy 18 lat.

A jak armata

Tak parafrazując... W parku armata, Ooo! Jaka wielka, A na niej siedzą Zuzka i Helka....