Znalazłem jakiś stary, niemal zapomniany wpis jeszcze z czerwca. Więc niniejszym publikuję :)
Zuzanna, nasza rosnąca u boku słynnego brata, gwiazda, wystąpiła w sobotę w Polskiej Szkole w krótkim programie artystycznym dla mam i tatów. Zerówkowe dzieciaki stanęły na wysokości zadania i każde z osobna i wszystkie razem zasłużyły na gromkie brawa.
Zuzka, posiadajaca pamięć zadziwiającą nawet jej własnych rodziców, swój wierszyk opanowała w jedno krótkie popołudnie, tak między obiadem a deserem, i potem tylko szlifowała dykcję, intonację i inne aktorskie zagrania, które co tydzień trenuje na teatralnych warsztatach.
Na koniec oprócz buziaków rodzice dostali laurki, a mama w bonusie czerwoną różę. Wzruszeniom i zachwytom nie było końca.
I po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że Grupa Teatralna Mini-Mini robi dobrą robotę. Zuzka przyzwyczajona w zasadzie do deklamacji, występowania i do "sceny" bez zająknięcia i bez cienia tremy wystąpiła przed nieznaną publicznością. Normalnie gwiazda nam rośnie.
Zuzanna, nasza rosnąca u boku słynnego brata, gwiazda, wystąpiła w sobotę w Polskiej Szkole w krótkim programie artystycznym dla mam i tatów. Zerówkowe dzieciaki stanęły na wysokości zadania i każde z osobna i wszystkie razem zasłużyły na gromkie brawa.
Zuzka, posiadajaca pamięć zadziwiającą nawet jej własnych rodziców, swój wierszyk opanowała w jedno krótkie popołudnie, tak między obiadem a deserem, i potem tylko szlifowała dykcję, intonację i inne aktorskie zagrania, które co tydzień trenuje na teatralnych warsztatach.
Na koniec oprócz buziaków rodzice dostali laurki, a mama w bonusie czerwoną różę. Wzruszeniom i zachwytom nie było końca.
I po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że Grupa Teatralna Mini-Mini robi dobrą robotę. Zuzka przyzwyczajona w zasadzie do deklamacji, występowania i do "sceny" bez zająknięcia i bez cienia tremy wystąpiła przed nieznaną publicznością. Normalnie gwiazda nam rośnie.
Komentarze
Prześlij komentarz