Przejdź do głównej zawartości

100 pytań do... Franka!

Zuzka od jakiegoś czasu jest na etapie pytania o wszystko. Dzień zaczyna setką pytań i tak samo go kończy. Kiedyś nawet miałem chęć policzyć ile to pytań dziennie zadaje, ale zrezygnowałem zaraz po śniadaniu. Większość oczywiście zaczyna się od "dlaczego?" i oczywiście potem następuje pełna gama rozwinięć. I nie zniechęca jej żadna strategia, nawet "naukowe" odpowiedzi nie są w stanie wybić jej z rytmu. Jestem pewien, że mnie rozumie tego co mówię, kiedy pyta: "Dlaczego pada deszcz?" a ja odpowiadam: "Ponieważ w chmurach następuje kondensacja wody i krople cięższe od powietrza spadają na ziemię.". Ale mimo to kwituje taką odpowiedź swoim nieśmiertelnym "Aha" i przechodzi do następnego pytania, dla przykładu "A dlaczego spadają?"
Dziś zasypiając, mam wrażenie, że już w lekkim półśnie, zadała mi jeszcze z 10 pytań na tematy różne. I oczywiście nie mogłem przemilczeć odpowiedzi, bo póki jej nie uzyska będzie pytanie powtarzała.
Uch... te wyzwania rodzicielskie.
Ale... ale... ale...!!!
Już jutro będziemy mieli odciążenie, ponieważ z ponad-miesięcznych wakacji wraca do nas nasz synek - Franek. I pytaniami zasypiemy go my, i to on będzie musiał odpowiadać i opowiadać.
Cieszymy się, nie tylko dlatego, że Zuzka będzie miała nowy obiekt do zapytań, ale przede wszystkim, że Futraki znów będą w komplecie, znów we czwórkę, znów wszyscy razem. Znów będziemy się zżymać na dzieciaki, na ich nicponiowatość, na ich niechęć do podporządkowania się woli rodziców, ale cóż... tak ma być. Bo przecież to kochane dzieciaki są.
No sami zobaczcie.




Już jutro o tej porze będą znów razem :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Stukanie

Otóż taka jest sytuacja, że na początku grudnia stuka nam kilka rocznic istotnych. Jakoś tak się złożyło, że najpierw 3 dnia miesiąca bieżącego stukneło pannie Dorocie 3 lata życia wesołego. Dzień później nam najstarszej połowie rodziny stukneło 11 lat od zamieszkania pod dachem, pod którym nadal mieszkamy (młodsza połowa Futraków mieszka oczywiście krócej, bo i życie ich krótsze jest nieco, na przykład panny Doroty - zaledwie trzyletnie - ale o tym już chyba było). 5 grudnia mieliśmy przerwę w świętowaniu, mogliśmy wyleczyć kaca i chwilę odpocząć od szampańskiej zabawy, ale tylko po to, żeby już grudnia 6 świętować stuknięcie kolejne - tym razem wydarzenia, od którego wszystko się zaczęło. To właśnie 6 grudnia, mając dość trochę obrabiania zdjęć dzieci z przedszkola na Kabatach, napisałem list (jak się okazało za długi, chociaż wyszło na to, że w sam raz) do niejakiej Iwki, której wtedy nawet wirtualnie nie znałem. A potem już poszło, kawa, kino, jedna impreza, druga impreza, ślub